do roboty

No i do roboty... A po robocie z rowerem do "mechanika"

i narazie zwolnienie do środy, w czwartek do roboty w piątek przymusowe wolne

Ja ebie. Ale ciezko sie przyzwyczaic po wolnym do wstawania rano do roboty i robienia po 11 godzin...

bo mogli by ich zapędzić do roboty nawet do odśnieżania

Ja nie musze pracowac :) wiec do roboty za nikogo nie ide 8-) a ja teraz only net i z domu wychodzę na siłkę i do sklepu tak wiec mam też luzik , mogę jechać na basen i tam sobie pracwac na fonie w chwilach odpoczynku

No pospawalem 8 sztuk na odwrot. Ciekawe co zrobia. Zawsze to mam propozycje isc do ojca do roboty ale tam to juz wymiatacze sa. Nie moj lvl. Ale stawka tez konkret bo 25€ na reke %-)

zjadlem, witaminy wziete, zrobi mi sie zarlo do pracy i jade, spoznie sie dzisiaj i tak nie ma nic do roboty

:-P ja spieprzam do roboty, dzisiaj sporo jest do zrobienia :/. Ale z każdą godziną bliżej weekendu

bo jeden typ jest na urlopie i musze tak długo siedzieć, pomagać temu trzeciemu co przyjdzie . Zawsze wiecej kaski a i tak sie nie narobie, przyszły tydzien ma być jeszcze ciekawszy , mamy bardzo duzo do roboty takze zejdzie. Najciekawsze jest to że jutro jest 20sty a ja do 20stego miałe mwypłate dostać i pieniędzy nie widać.

Weekendowy urlop skonczony. Pora do roboty wracac. A co do zarcia, to polecam PANDA ramen we Wroclawiu - kolejna wizyta i kolejny raz swietne. /SFD/2018/7/18/1588a662fd524e439110efc0e4d13a86.jpg Zmieniony przez - Ghorta w dniu 2018-07-18 07:54:53

co tam? jak tam? Poniedziałek pod znakiem zaspania do roboty xD Poniedziałek pod znakiem urlopu na żądanie Co tam się wydarzyło ? Musiałem dojść do siebie po urodzinach. Bimber, whiskey i upały to nie jest idealne połączenie. ;))

co tam? jak tam? Poniedziałek pod znakiem zaspania do roboty xD Poniedziałek pod znakiem urlopu na żądanie Co tam się wydarzyło ? Musiałem dojść do siebie po urodzinach. Bimber, whiskey i upały to nie jest idealne połączenie. ;)) Wszystkiego dobrego !!!

U nas ranek przepiękny! Rześko i słonecznie. Poszłoby się do lasu a nie do roboty….

trening zrobiony, śniadanie się zjada i trzeba lecieć do roboty

zwijam się do roboty, za jakieś pół h jestem

ale dzisiaj nie mam weny do roboty

no nic, trzeba do roboty się zwijać, podpisać się pod egzaminem:D

pięknie kurna pięknie, u mnie od piątku powrót do roboty niestety

no nic, lecę do roboty, zamelduję się za pół godziny :-D

Skończyło się obijanie. Trzeba wracać do roboty